11. To KONIEC
No koniec. Di end, umarłam. Nie ma mnie. Przepadłam. Moje uwielbienie sięgnęło zenitu, nie ma dla mnie ratunku. Szkoda tylko, że moje zainteresowania nie sę tańsze.
NIEMNIEJ JEDNAK wielbię. Do granic.
Jechali Cyganie
Jechali Cyganie lasem, borem,
nocą, świtem, rankiem i wieczorem,
zostawiali ślady kół na drodze
i
(
Read more... )